Najczęściej z dobrej woli. Ktoś coś usłyszał, powtórzył, z czasem zaczęło to brzmieć jak fakt. Oczy są skomplikowane, więc trudno je „zobaczyć od środka”. Wielu osobom wydaje się, że każde pogorszenie wzroku to znak, że zrobiły coś nie tak.

Do tego dochodzi internet pełen niepotwierdzonych porad i cudownych kuracji, a także marketing suplementów, który potrafi być naprawdę kreatywny. Dlatego dobrze jest oddzielić fakty od fikcji.

To jeden z najpopularniejszych i najbardziej szkodliwych mitów.

Wiele osób wierzy, że jeśli dostaniemy pełną korekcję, to „rozleniwimy” oczy. A tymczasem oczy niedokorygowane muszą nałożyć więcej pracy by ten niedostatek zrekompensować w efekcie czego szybciej postępuje korekja.

Prawda jest taka:

• Niedokorygowany wzrok męczy oczy bardziej.

• Może prowadzić do bólu głowy, zmęczenia, problemów z koncentracją.

• U dzieci niewystarczająca korekcja może nawet zaburzyć rozwój widzenia.

• U dorosłych nie poprawi ani ostrości, ani zdrowia oczu.

Dlaczego ludzie w to wierzą?

Bo gdy dostają pełną korekcję, widzą wyraźniej i mają wrażenie, że to „za ostre”, więc chyba „za mocne”. To tylko kwestia przyzwyczajenia.

Prosta rada:

Zawsze noś korekcję dobraną przez specjalistę- ani słabszą, ani mocniejszą.
Twoje oczy nie muszą „ćwiczyć”, tylko pracować w warunkach, które im nie szkodzą.

To mit powtarzany od lat. Niestety okulary nie leczą chorób oczu.

Zaćma, jaskra, zwyrodnienie plamki (AMD) czy retinopatia

to choroby wymagające leczenia medycznego, a nie optycznego.

Okulary mogą:

• poprawić ostrość widzenia do pewnego stopnia,

• ułatwić funkcjonowanie,

• czasem złagodzić skutki choroby (np. specjalne filtry przy AMD),

ale nie usuwają przyczyny choroby, w związku z czym dalsza progresja choroby będzie coraz bardziej pogarszać wzrok.

Przykład: zaćma

Jedynym skutecznym leczeniem jest operacja. Żadne okulary, maści, krople czy suplementy nie cofną zmętnienia soczewki.

Gdyby to była prawda, nikt nie potrzebowałby okulisty ani okularów.

Co mogą zrobić suplementy?

• Dbać o ogólne zdrowie oczu,

• wspierać siatkówkę (np. luteina, witamina A, cynk),

• zmniejszać ryzyko niektórych chorób,

• łagodzić objawy (np. suchość oczu).

Czego NIE mogą zrobić:

• poprawić ostrości widzenia,

• cofnąć wadę wzroku,

• zlikwidować potrzebę noszenia okularów,

• odbudować uszkodzone struktury oka,

• zatrzymać progresji choroby.

‼️Suplement to wsparcie, a nie magiczny lek.‼️

Tu często wkracza presbiopia, czyli naturalne starzenie się soczewki. Dzieje się to u każdego bez wyjątku.

Po 40.–45. roku życia:

• pogarsza się widzenie z bliska,

• zaczynasz odsuwać m.in. telefon „na długość ręki”,

• męczysz się przy czytaniu,

• pojawiają się bóle oczu i głowy.

I to totalnie normalne.

Nie da się presbiopii zatrzymać.

Można ją jedynie skorygować:

• okularami do czytania,

• okularami progresywnymi,

• soczewkami kontaktowymi,

• laserową korekcją (w nielicznych przypadkach).

Wcześniej czy później każdego czekają okulary.

To chyba najczęściej powtarzane zdanie w historii okulistyki i jest bardzo szkodliwe!

Dlaczego wydaje się prawdziwe?

Bo kiedy ktoś zaczyna nosić okulary, zaczyna zauważać, że bez nich widzi gorzej niż wcześniej. To jednak NIE znaczy, że okulary pogorszyły wzrok, tylko że dopiero teraz widzi tak jak powinien widzieć.

Fakt:

Noszenie okularów nie pogarsza ani nie przyspiesza wady wzroku.

Wada może się zwiększać sama z siebie, szczególnie:

• w wieku szkolnym (rozwój myopii),

• przy pracy z bliska,

• z wiekiem.

Ale okulary nie mają tu żadnego wpływu.

Nie jest to takie proste. Tak, światło niebieskie ma wpływ na organizm, a głównie na rytm dobowy i sen. Ale:

Nie ma dowodów, że niebieskie światło z ekranów uszkadza oczy.

Natomiast ekrany powodują coś innego:

• zmniejszasz częstotliwość mrugania,

• wysuszasz oczy,

• długo patrzysz z bliska,

• obciążasz narząd wzroku przez wiele godzin.

To nie światło niebieskie jest winne, tylko sposób korzystania z urządzeń.

Filtry „blue light” pomagają głównie:

• zmniejszyć zmęczenie,

• poprawić komfort,

• ułatwić zasypianie wieczorem.

Ale nie są obowiązkowe.

Bez mitów i bez cudownych obietnic.

1. Zasada 20-20-20

Co 20 minut spójrz na coś oddalonego o 20 stóp (ok. 6 metrów) przez 20 sekund.

Zmniejsza to zmęczenie oczu przy pracy z ekranem.

2. Prawidłowa korekcja

Nie kombinuj ze słabszymi lub mocniejszymi okularami. Oczy pracują najlepiej w prawidłowej korekcji.

3. Regularne badania

Przynajmniej raz na 2 lata, a po 40. roku życia nawet częściej.

4. Dobre oświetlenie

Nie dlatego, że ratuje wzrok, ale dlatego, że oczy męczą się wtedy mniej.

5. Odpowiednie nawilżenie oczu

Jeśli czujesz pieczenie, suchość, zamglenie to użyj sztucznych łez. Mogą być dobrym rozwiązaniem, a dzięki ich składnikom dłużej utrzymują się na oczach.

6. Ograniczanie pracy z bliska

Przerywaj czytanie, pisanie na telefonie czy pracę przy komputerze.
Oczy nie są stworzone do patrzenia z 30 cm przez cały dzień.

7. Dieta i styl życia

Oczy kochają:

• witaminy A, C, E,

• luteinę i zeaksantynę,

• ryby bogate w Omega-3,

• zielone warzywa,

• odpowiednie nawodnienie.

To naprawdę działa, oczywiście nie poprawi ostrości, ale poprawi komfort i zdrowie oczu. A im szybciej zaczniesz tym dłużej będzie się cieszyć zdrowymi oczami.

Mity dotyczące wzroku często wydają się logiczne, czasem brzmią sensownie, a czasem powtarza je ktoś, komu ufasz. Ale większość z nich nie ma potwierdzenia w nauce.

Najważniejsze, co warto zapamiętać:

• Oczy nie „ćwiczą się” przez słabsze okulary.

• Okulary nie leczą chorób oczu.

• Suplementy nie poprawią ostrości wzroku.

• Po 40. roku życia presbiopia jest naturalna.

• Ekrany nie niszczą wzroku, ale obciążają oczy- męczą je.

• Regularne badania i prawidłowa korekcja to podstawa.

Jeśli chcesz naprawdę dbać o swój wzrok to trzymaj się faktów, a nie mitów. Oczy mamy tylko jedne i naprawdę warto traktować je odpowiedzialnie 👀

Do zobaczenia,

Natalia!